
To była już kolejna edycja Nightskating. Na ulice Lublina wyjechali rolkarze i rowerzyści. W ramach wydarzenia pokonali w sumie ponad 20 kilometrów.

Organizatorzy nie stawiali uczestnikom żadnych specjalnych wymagań. Aby wziąć udział w Nightskating trzeba było mieć odpowiedni sprzęt i chęci. Mógł zgłosić się każdy, bez względu na wiek czy poziom zaawansowania. Wystarczyło mieć podstawowe umiejętności.
Ponad 20-kilometrowa trasa zaczęła się na Czechowie, była też przejażdżka wokół MOSiR i powrót na plac Litewski. Chodziło o dobrą zabawę i pokazanie, że sport to zdrowie, a przy okazji promocję rolkarstwa.
Podobnie jak w latach poprzednich zainteresowanie wydarzeniem było spore.
